Ostatni raz w 2021
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
To moja ostatnia eskapada w 2021 roku. Kryzys przyszedł jakby znienacka. Jeszcze całkiem niedawno zaliczyłem podjazd w Gliczarowie i byłem pełen entuzjazmu i dalszych planów. Tymczasem każda następna wyprawa nie dawała mi już tej radości, co wcześniej. Mój czas zaczęły wypełniać inne pasje. Mimo to, nie sądziłem, że 17 lipca pojadę po raz ostatni w tym roku. Opis ten, podobnie jak dwa poprzednie, tworzę ponad 3 lata później, więc mogę spojrzeć na to z dużej perspektywy.
Skomentuj...