Moje aktywności Outdoor

Tutaj znajdziesz opisy moich aktywności rowerowych na świeżym powietrzu, albo raczej na tzw. „świeżym powietrzu”, bo większość moich tras rowerowych leży nieopodal miejsca, o którym doskonale mówią słowa piosenki: „I odmiennym jakby rytmem u nas ludziom bije serce, choć dla serca nieszczególne tu powietrze (…)”.

Pożegnanie kwietnia

Piątek, 30 kwietnia 2010 • Komentarze: 0

Aktywność
15 29 29
Data
30 kwietnia 2010
Pt. 18:26 21:18
Rower
Giant XTC
5 5 5
Kalorie
1016kcal
Czas
2:36:19
41
538
0:40 0:27 1:22
Dystans
57.60km
46
745
11.75 12.50
Prędkość
22.11km/h
60
1207
17.2 26.9 47.8
Kadencja
72rpm
97
Tętno
136bpm
163
Przewyższenia
417m
36
543
       286
Nachylenie
+ 3.5% - 3.5%
+ 10.0 - 8.0
Temperatura
21.5°C
18.0 25.0

Ostatnia przejażdżka w kwietniu. Jakoś nie miałem koncepcji i po prostu włóczyłem się krakowskimi szlakami, zahaczając m.in. o Kopiec Kościuszki.



Przejażdżka

Środa, 28 kwietnia 2010 • Komentarze: 0

Aktywność
14 28 28
Data
28 kwietnia 2010
Śr. 17:12 20:11
Rower
Giant XTC
4 4 4
Kalorie
989kcal
Czas
2:33:01
46
571
0:28 0:21 0:19
Dystans
58.43km
43
731
9.68 8.77
Prędkość
22.92km/h
43
1149
20.2 24.6 47.8
Kadencja
73rpm
106
Tętno
135bpm
152
Przewyższenia
354m
48
687
       251
Nachylenie
+ 3.7% - 4.0%
+ 13.0 - 11.0
Temperatura
15.5°C
11.0 17.0

Wieczorna przejażdżka po Krakowie i okolicach.



Trzeci test Giant XTC

Wtorek, 27 kwietnia 2010 • Komentarze: 0

Aktywność
13 27 27
Data
27 kwietnia 2010
Wt. 17:14 20:10
Rower
Giant XTC
3 3 3
Kalorie
1141kcal
Czas
2:41:44
37
496
0:31 0:22 0:19
Dystans
62.75km
33
627
10.03 10.52
Prędkość
23.28km/h
28
1103
19.2 27.8 51.4
Kadencja
71rpm
100
Tętno
141bpm
160
Przewyższenia
375m
41
639
       282
Nachylenie
+ 3.7% - 3.7%
+ 9.0 - 8.0
Temperatura
16.3°C
15.0 20.0

Tym razem postanowiłem zrobić pierwszy dłuższy dystans nowym rowerem aby bardziej szczegółowo przetestować wszystkie mechanizmy.

Problem piszczącego hamulca został rozwiązany. Przerzutki działały bez zarzutu. Amortyzator Rock Shox Reba SL to jednak zupełnie inna klasa niż Suntour XCT, który mam w poczciwym Boulderze.

Ale tym, co bardzo szybko rzuciło mi się w oczy, była łatwość pokonywania wzniesień. Ponad trzy kilogramy, które XTC jest lżejszy od Bouldera robią jednak swoje. Na płaskiej drodze nie czuć tego tak bardzo, ale podjazdy pokonywałem o wiele łatwiej i na wyższych przełożeniach.

Reasumując. Zimowe wieczory nie poszły na marne i jestem absolutnie zadowolony z nowej zabawki. Z utęsknieniem czekam na pierwszy wolny od pracy i słoneczny dzień, aby wyruszyć gdzieś poza Kraków.



Drugi test Giant XTC

Poniedziałek, 26 kwietnia 2010 • Komentarze: 0

Aktywność
12 26 26
Data
26 kwietnia 2010
Pon. 18:37 18:57
Rower
Giant XTC
2 2 2
Kalorie
108kcal
Czas
0:18:57
95
1620
0:07 0:04 0:00
Dystans
6.13km
95
1623
2.09 1.71
Prędkość
19.46km/h
92
1274
17.5 22.6 36.9
Kadencja
68rpm
100
Tętno
128bpm
147
Przewyższenia
66m
95
1276
       239
Nachylenie
+ 3.2% - 3.9%
+ 7.0 - 6.0
Temperatura
20.0°C
20.0 20.0

Trudno to nazwać przejażdżką. Ot kilka rund po osiedlowych uliczkach. Ale było warto, bo odkryłem przyczynę wczorajszych problemów. To nie piasta piszczała, lecz rozgrzana tylna tarcza hamulcowa ocierała o klocek. Dokonałem niezbędnej korekty i mam nadzieję, że teraz będzie już super...



Pierwszy test Giant XTC

Niedziela, 25 kwietnia 2010 • Komentarze: 0

Aktywność
11 25 25
Data
25 kwietnia 2010
Niedz. 17:00 21:30
Rower
Giant XTC
1 1 1
Kalorie
230kcal
Czas
0:39:49
94
1592
0:16 0:11 1:42
Dystans
11.13km
94
1615
3.65 4.12
Prędkość
16.77km/h
94
1280
13.5 22.4 43.4
Kadencja
65rpm
89
Tętno
127bpm
150
Przewyższenia
172m
87
1188
       324
Nachylenie
+ 4.7% - 4.2%
+ 8.0 - 12.0
Temperatura
18.8°C
15.0 20.0

Pierwsza testowa jazda nowym rowerem. Wszystko działało bez zarzutu. Tak przynajmniej myślałem przez pierwsze 3 kilometry. Potem, co jakiś czas, niezależnie od prędkości, zaczął pojawiać się pisk z okolic lewej strony tylnej piasty. Pisk przenosił się na ramę, co dodatkowo wzmacniało go. Lekkie przyhamowanie lub delikatna zmiana obciążenia powodowały, że pisk ustawał. Niestety nie wiem, co jest jego przyczyną. Hipotezy są dwie. Ocieranie tarczy hamulcowej o klocki lub łożysko piasty. Jutro nadal będę szukał przyczyny.



Kraków - Ojcowski Park Narodowy - Kraków

Sobota, 24 kwietnia 2010 • Komentarze: 0

Aktywność
10 24 24
Data
24 kwietnia 2010
Sob. 11:16 16:50
Rower
Giant Boulder
10 24 24
Kalorie
2111kcal
Czas
5:02:08
3
23
1:40 0:58 0:00
Dystans
100.15km
3
299
24.40 25.30
Prędkość
19.89km/h
89
1269
14.6 26.1 68.0
Kadencja
77rpm
103
Tętno
141bpm
163
Przewyższenia
1080m
4
68
       461
Nachylenie
+ 4.4% - 4.2%
+ 19.0 - 11.0
Temperatura
21.0°C
18.0 26.0

To chyba był pierwszy naprawdę wiosenny dzień. I w dodatku sobota! To jednak nie koniec dobrych informacji. Moje biedne palce nadal nie pozwalały na ubranie butów SPD, ale wymyśliłem specjalne "podkładki" na nagniotki, które rozwiązały problem!

Byłem więc przygotowany w 100%, plan wycieczki "spoczywał" w pamięci GPS'a, wystarczyło tylko zebrać się i ruszyć w trasę. Przemierzając Ojcowski Park Narodowy miałem wrażenie, że cała Polska wybrała się dzisiaj w to miejsce. Na szczęście po jakimś czasie zacząłem eksplorować mniej uczęszczane szlaki a drugą połowę trasy odbywałem już praktycznie samotnie. Czyli tak, jak najbardziej lubię.







Kraków - Niepołomice - Kraków

Wtorek, 20 kwietnia 2010 • Komentarze: 0

Aktywność
9 23 23
Data
20 kwietnia 2010
Wt. 16:56 19:56
Rower
Giant Boulder
9 23 23
Kalorie
1129kcal
Czas
2:56:39
25
412
0:27 0:20 0:16
Dystans
66.21km
29
562
8.07 9.43
Prędkość
22.49km/h
56
1187
17.7 27.3 52.8
Kadencja
67rpm
88
Tętno
141bpm
162
Przewyższenia
359m
45
674
       248
Nachylenie
+ 4.4% - 1.7%
+ 11.0 - 8.0
Temperatura
13.5°C
10.0 18.0

Po wczorajszych pagórkach, dzisiaj była absolutna "rekreacja". Niestety tu i ówdzie było sporo błota, więc znowu zebrałem pokaźną jego kolekcję na ramie. Muszę jutro zabrać się za generalne czyszczenie roweru. Ścieżki rowerowe na pograniczu Puszczy Niepołomickiej są jeszcze puste. Łatwiej spotkać spacerowiczów niż rowerzystów.




Wieliczka i okolice

Poniedziałek, 19 kwietnia 2010 • Komentarze: 0

Aktywność
8 22 22
Data
19 kwietnia 2010
Pon. 16:50 20:23
Rower
Giant Boulder
8 22 22
Kalorie
1338kcal
Czas
3:20:42
13
312
1:45 0:55 0:45
Dystans
54.59km
53
827
19.59 22.89
Prędkość
16.32km/h
95
1281
11.1 24.6 51.5
Kadencja
74rpm
108
Tętno
139bpm
162
Przewyższenia
1163m
3
50
       410
Nachylenie
+ 5.9% - 5.1%
+ 18.0 - 12.0
Temperatura
13.7°C
9.0 18.0

Wrzuciłem sobie trasę do GPS'a. Starałem się poruszać drogami gruntowymi. Cóż, jakoś umknęło mojej uwadze, że po opadach deszczu drogi te będą przypominać raczej trzęsawiska niż piękne ścieżki wijące się wśród wzgórz...

Tak czy owak zaliczyłem Lednicę Górną, Tomaszkowice, Biskupice, Łazany, Sławkowice, Niżową, Dobranowice, Kozmice Małe, Pawlikowice, Sierczę, Sygneczów.

Średnia prędkość nie rzuca na kolana, ale w tych warunkach to i tak sukces. Kilka podjazdów o nachyleniu 19% i kilka poważnych zjazdów w tym jeden 23%.



Wietrzna przejażdżka

Sobota, 17 kwietnia 2010 • Komentarze: 0

Aktywność
7 21 21
Data
17 kwietnia 2010
Sob. 14:19 18:18
Rower
Giant Boulder
7 21 21
Kalorie
1512kcal
Czas
3:38:35
8
178
0:40 0:25 0:00
Dystans
80.05km
10
405
11.71 12.10
Prędkość
21.90km/h
68
1225
17.5 28.2 53.4
Kadencja
73rpm
100
Tętno
141bpm
162
Przewyższenia
490m
30
425
       287
Nachylenie
+ 4.2% - 4.0%
+ 12.0 - 8.0
Temperatura
15.5°C
12.0 21.0

Z mapy pogody wynikało, że będzie mi towarzyszył średni wiatr. Hmm... Średni to pojęcie względne ;). Jadąc wzdłuż Wisły w stronę Tyńca miałem średnią prędkość niższą niż zwykle o jakieś 10 km/h. W pewnym momencie dogoniłem innego zapaleńca, który zmagał się z wiatrem. Człowiek wykorzystał ten fakt i "przykleił" się do mojego tylnego koła. Po jakimś czasie zrobiliśmy zmianę i w ten oto sposób, wspólnymi siłami dotarliśmy do stopnia wodnego Kościuszko. Przejazd przez kładkę na drugi brzeg Wisły i nareszcie wiatr w plecy :).



Przejażdżka

Poniedziałek, 12 kwietnia 2010 • Komentarze: 0

Aktywność
6 20 20
Data
12 kwietnia 2010
Pon. 18:08 20:49
Rower
Giant Boulder
6 20 20
Kalorie
1125kcal
Czas
2:33:51
45
564
0:46 0:27 1:21
Dystans
57.25km
48
757
12.62 13.79
Prędkość
22.33km/h
57
1194
16.4 29.7 62.2
Kadencja
73rpm
100
Tętno
147bpm
162
Przewyższenia
494m
29
416
       315
Nachylenie
+ 3.9% - 3.6%
+ 10.0 - 9.0
Temperatura
11.4°C
9.0 14.0

Temperatura ciągle nie jest wiosenna a to już prawie połowa kwietnia. Na dodatek pochmurne niebo, chociaż dzisiaj przynajmniej nie padało. Od czasu do czasu wiatr utrudniał jazdę, ale w sumie dało się wytrzymać.

Niestety nadal jeżdżę na "starym" rowerku w normalnych butach. Obtarcia okazały się poważniejsze niż początkowo sądziłem. Zanosi się, że będę musiał zmienić model obuwia SPD.