Counter

Giant Boulder

Tradycyjny przegląd techniczny

Poniedziałek, 4 marca 2013 • Komentarze: 0

Dzisiejsza przejażdżka, po której rower przypominał raczej gliniany garnek przed wypaleniem, doszedłem do wniosku, że najwyższy czas zrobić gruntowny pozimowy przegląd techniczny. Zima wyraźnie odpuściła, wiosna coraz śmielej puka do drzwi, a więc czas otworzyć skrzynkę z narzędziami.

Tradycyjnie już przegląd techniczny połączyłem z przebudową roweru. Nareszcie pozbyłem się budżetowych kół, które kupiłem onegdaj na Allegro. Nie byłem z nich zadowolony. Nie dlatego, że były tanie, ale dlatego, że ktoś, kto je zaplatał, nie miał o tym bladego pojęcia. Wymieniłem je na własnoręcznie zbudowane koła z obręczami Accent Pathfinder, piastami Shimano Deore, szprychami Sapim Race Black i nyplami Sapim Polyax. Na obręcze założyłem nowiutkie opony Kenda SBE. Oprócz tego wykorzystałem kilka elementów z roweru Giant XTC, który przeszedł na zasłużoną emeryturę, stając się jednocześnie dawcą organów. Wymieniłem więc zaciski kół na KCNC, mostek kierownicy na Ritchey WCS 4 Axis, sztycę na Ritchey WCS oraz pedały na Shimano PD-M770. Wymieniłem też koronki 14z i 16z w kasecie Shimano CS-M770. Przegląd zakończyła rutynowa wymiana klocków hamulcowych oraz łańcucha.

Chcąc nie chcąc urwałem ponad 700 gramów i mój „zimowy” rower, który jest regularnie „katowany” w wodzie i błocie, w śniegu i soli, waży już trzy kilogramy mniej niż wówczas, gdy przed laty po raz pierwszy wyruszałem nim na szlak.

Skomentuj...

Podpis: (opcjonalnie)

Jeśli chcesz, abym mógł się z Tobą skontaktować, wpisz w poniższym polu adres e-mail lub numer telefonu. Ta informacja będzie znana wyłącznie mnie i nigdzie nie będzie widoczna.
Kontakt: (opcjonalnie)