Pierwszy etap przeglądu już za mną

Wtorek, 31 stycznia 2012 • Kategoria: Giant XTCKomentarze: 0

Zakończyłem pierwszy etap zimowego przeglądu. Wszystkie części zostały już wyczyszczone i przygotowane do nowego sezonu. Obyło się bez większych problemów. Zmieniłem delikatnie wykończenie ramy oraz zrezygnowałem z neoprenowej osłony pod łańcuch, zastępując ją solidną naklejką zabezpieczającą. Czeka mnie jeszcze naprawa gwintu w jednym z otworów mocowania bidonu, ale zostawiłem ją na później. Bieżnie i łożyska sterów nie wymagały żadnej interwencji. Mostek, kierownica i sztyca wymagały jedynie umycia i wypolerowania. Dużo uwago poświęciłem kołom. Piasty i łożyska zostały nasmarowane, ponownie złożone i wyregulowane. Zlikwidowałem minimalne bicie boczne w tylnym kole. Zrobiłem także pełny przegląd amortyzatora. Wymieniłem olej w tłumiku Motion Control, uszczelki kurzowe oraz olejowe. Teraz mogę już przejść do najprzyjemniejszej fazy przeglądu, a więc do ponownego składania roweru.



Czas na przegląd

Czwartek, 12 stycznia 2012 • Kategoria: Giant XTCKomentarze: 0

Rozpocząłem zimowy przegląd. Rower został rozmontowany, a jego poszczególne elementy trafiły do kartonowego pudła. Te, które się nie zmieściły, a więc rama, amortyzator i koła, stoją oparte o szafkę. Każda część zostanie dokładnie przeglądnięta, przeczyszczona, nasmarowana, ewentualnie naprawiona lub wymieniona. W szczególności dotyczy to wszelkich ruchomych elementów, których nie brakuje w rowerze. Zamierzam także we własnym zakresie zrobić dokładny przegląd amortyzatora. Jakoś nie ufam tzw. autoryzowanym serwisom. Po długich przymiarkach udało mi się dopiąć budżet, więc w planach mam wymianę napędu na dziesięciorzędowy. Poprzedni napęd trafi więc zapewne do drugiego roweru. Pozostałe modyfikacje będą raczej kosmetyczne, ale nigdy nie wiadomo, co mi „strzeli” do głowy ;). Nie zamierzam się spieszyć. Mam na to całą zimę.