Moje aktywności Outdoor

Tutaj znajdziesz opisy moich aktywności rowerowych na świeżym powietrzu, albo raczej na tzw. „świeżym powietrzu”, bo większość moich tras rowerowych leży nieopodal miejsca, o którym doskonale mówią słowa piosenki: „I odmiennym jakby rytmem u nas ludziom bije serce, choć dla serca nieszczególne tu powietrze (…)”.

Koniec ferii

Niedziela, 16 lutego 2014 • Komentarze: 0

Aktywność
6 14 538
Data
16 lutego 2014
Niedz. 12:27 14:28
Rower
Giant Boulder
6 14 187
Kalorie
928kcal
Czas
1:55:19
108
1017
0:12 0:12 0:00
Dystans
51.03km
100
943
4.69 5.62
Prędkość
26.56km/h
76
600
23.0 27.6 39.0
Kadencja
79rpm
110
Tętno
144bpm
164
Przewyższenia
179m
111
1175
       239
Nachylenie
+ 3.8% - 3.2%
+ 5.0 - 4.0
Temperatura
10.3°C
10.0 12.0

Budowa szosówki pochłonęła mnie na tyle, że przez dwa ostatnie dni nie znalazłem czasu, aby choć na chwilę wyskoczyć z domu na przejażdżkę. A szkoda, bo za oknem prawie wiosna. Trzeba wykorzystać ten czas, bo zima wcześniej lub później na pewno o sobie przypomni. Dzisiaj był kolejny ciepły dzień i tym razem nie zmarnowałem go. Tuż po dwunastej wyruszyłem na miejską przejażdżkę. Warunki były prawie idealne. Prawie, bo znów wiało, co zmuszało mnie do solidnej pracy podczas jazdy na zachód. Nagrodą za trudy było oczywiście wspomaganie podczas powrotu do domu.

W Małopolsce właśnie skończyły się zimowe – przynajmniej z nazwy – ferie. Wraz z nimi skończył się także mój urlop. Jutro powrót do pracy i powrót do popołudniowo-wieczornych przejażdżek. Jak dobrze, że dzień jest już coraz dłuższy.

Skomentuj...

Podpis: (opcjonalnie)

Jeśli chcesz, abym mógł się z Tobą skontaktować, wpisz w poniższym polu adres e-mail lub numer telefonu. Ta informacja będzie znana wyłącznie mnie i nigdzie nie będzie widoczna.
Kontakt: (opcjonalnie)