Moje aktywności Outdoor

Tutaj znajdziesz opisy moich aktywności rowerowych na świeżym powietrzu, albo raczej na tzw. „świeżym powietrzu”, bo większość moich tras rowerowych leży nieopodal miejsca, o którym doskonale mówią słowa piosenki: „I odmiennym jakby rytmem u nas ludziom bije serce, choć dla serca nieszczególne tu powietrze (…)”.

Nucąc

Czwartek, 16 czerwca 2016 • Komentarze: 0

Aktywność
7 64 850
Data
16 czerwca 2016
Czw. 15:57 19:39
Rower
Ridley Fenix
7 27 172
Kalorie
2093kcal
Czas
3:33:22
37
244
0:35 0:31 0:00
Dystans
107.61km
22
135
16.12 17.01
Prędkość
30.26km/h
9
67
27.1 32.4 53.7
Kadencja
91rpm
118
Tętno
131bpm
153
Moc
188W
36
314
155 179 1550
TSS
215
36
199
Przewyższenia
561m
67
346
       324
Nachylenie
+ 3.5% - 3.4%
+ 9.6 - 7.2
Temperatura
24.7°C
22.0 27.0

Dzisiaj nie było nieznanych dróg, lecz płasko i rutynowo, co wcale nie oznacza, że nudno i nieciekawie. Po prostu inaczej. Rozpocząłem od rozgrzewki w Kosocicach, a potem poniosło mnie w okolice Niepołomic i oczywiście do samej Puszczy Niepołomickiej. Kolejny już raz wisiały nade mną ciemne chmury, ale znów nie przyniosły deszczu. Mogłem więc spokojnie jechać przed siebie, szukając ciszy i spokoju, nucąc sobie pod nosem „Constantly Reminded” – bezapelacyjnie cudowny kawałek Raya Wilsona i zespołu Stiltskin. Jest w nim nostalgia i tęsknota, zapisane słowami, oznaczone nutami na pięciolinii, idealnie dostrojone do częstotliwości mojej duszy. Przecież nie samym rowerem żyje człowiek…

„Constantly reminded of you
Everywhere I look I see your face
It's painted on my mind (…)”

Skomentuj...

Podpis: (opcjonalnie)

Jeśli chcesz, abym mógł się z Tobą skontaktować, wpisz w poniższym polu adres e-mail lub numer telefonu. Ta informacja będzie znana wyłącznie mnie i nigdzie nie będzie widoczna.
Kontakt: (opcjonalnie)