Moje aktywności Outdoor

Tutaj znajdziesz opisy moich aktywności rowerowych na świeżym powietrzu, albo raczej na tzw. „świeżym powietrzu”, bo większość moich tras rowerowych leży nieopodal miejsca, o którym doskonale mówią słowa piosenki: „I odmiennym jakby rytmem u nas ludziom bije serce, choć dla serca nieszczególne tu powietrze (…)”.

Niepołomice

Wtorek, 14 maja 2013 • Komentarze: 0

Aktywność
6 42 438
Data
14 maja 2013
Wt. 17:20 19:53
Rower
Focus Raven
6 12 12
Kalorie
1156kcal
Czas
2:25:27
54
675
0:21 0:17 0:00
Dystans
67.38km
39
591
8.45 9.04
Prędkość
27.79km/h
2
437
24.0 30.7 55.4
Kadencja
78rpm
103
Tętno
142bpm
166
Przewyższenia
285m
70
920
       247
Nachylenie
+ 3.4% - 3.1%
+ 8.0 - 8.0
Temperatura
18.0°C
15.0 20.0

Krakowski poranek był pochmurny, ale szara pogoda z każdą kolejną chwilą odchodziła w zapomnienie. Słoneczne, bezwietrzne i prawie bezchmurne popołudnie zdawało się zachęcać do spędzenia go oczywiście na rowerze. Zastanawiałem się przez chwilę, gdzie mam pojechać i w końcu wybrałem miejsce, w którym pojawiałem się bardzo często, ale nigdy nie miałem czasu, aby zatrzymać się tam chociaż na chwilę. Postanowiłem pojechać do Niepołomic.

Wybrałem typową trasę przez Kokotów i Węgrzce Wielkie. Przejechałem przez Zakrzów, pojechałem w stronę Zagórza, skręciłem do Staniątek, dojechałem do Szarowa i tam zagłębiłem się na chwilę w Puszczy Niepołomickiej. Wśród bujnie rozkwitłej zieleni przebywałem ledwie kilkanaście minut i niedługo potem wjeżdżałem już do Niepołomic. Dojechałem do Rynku, gdzie urządziłem krótki postój, aby spróbować zatrzymać w kadrze klimat tego miejsca.

Do Krakowa wracałem inną trasą, ale po tej samej stronie Wisły. Przejechałem przez Grabie i Brzegi. Nie byłem zmęczony, więc postanowiłem kontynuować jazdę. Przejechałem przez Rybitwy do ulicy Przewóz, Saskiej i Stoczniowców. Jadąc wzdłuż Wisły dotarłem do Kładki Bernatka. Miałem co prawda jechać dalej, ale na rowerowej ścieżce było tak tłoczno, że zdecydowałem się przejechać na drugi brzeg i zawrócić w stronę domu. Ponownie przejechałem więc przez Rybitwy i niedługo potem zawitałem w domowe pielesze.


Popołudniowe klimaty na Niepołomickim Rynku
Popołudniowe klimaty na Niepołomickim Rynku
 Popołudniowe klimaty na Niepołomickim Rynku
Popołudniowe klimaty na Niepołomickim Rynku

Skomentuj...

Podpis: (opcjonalnie)

Jeśli chcesz, abym mógł się z Tobą skontaktować, wpisz w poniższym polu adres e-mail lub numer telefonu. Ta informacja będzie znana wyłącznie mnie i nigdzie nie będzie widoczna.
Kontakt: (opcjonalnie)