Po weekendzie
|
|
|
|
||||||||||||||||||||||||||||
|
|
|
|
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
|
|||||||||||||||||||
Zaliczyłem kolejny nie-rowerowy weekend, więc oczywistą oczywistością jest, że dzisiaj poczułem głód jazdy. Wybrałem się więc na podmiejsko-miejski rekonesans. Trasa nie była trudna. Powiedziałbym, że wręcz rekreacyjna. Pedałowałem więc sobie spokojnie w promieniach popołudniowo-wieczornego słońca. Odwiedziłem podmiejskie tereny na wschód od Krakowa, a potem wróciłem do ścisłego centrum, aby spróbować pochwycić ulotne chwile w obiektywie mojego aparatu.
Wawel promieniami wieczornego słońca oświecony
Maluch na Kazimierzu kwieciem wszelakim przystrojony
Skąd wyruszyłem, tam o zachodzie powracam
Outdoor
Indoor














Gorące podjazdy
3
59
Pon.
17:55
20:30
0:11
0:11
0:00
4.53
5.85
23.0
29.5
47.4
103
171
239
+ 5.0
- 4.0
20.0
29.0
Skomentuj...