Moje aktywności Outdoor

Tutaj znajdziesz opisy moich aktywności rowerowych na świeżym powietrzu, albo raczej na tzw. „świeżym powietrzu”, bo większość moich tras rowerowych leży nieopodal miejsca, o którym doskonale mówią słowa piosenki: „I odmiennym jakby rytmem u nas ludziom bije serce, choć dla serca nieszczególne tu powietrze (…)”.

Kolejna setka do kolekcji

Wtorek, 17 czerwca 2025 • Komentarze: 0

Aktywność
10 133 1809
Data
17 czerwca 2025
Wt. 15:07 18:55
Rower
Ridley Falcn
8 9 9
Kalorie
2440kcal
Czas
3:37:55
23
203
0:40 0:24 0:00
Dystans
102.01km
23
242
15.59 12.06
Prędkość
28.09km/h
20
401
23.2 29.1 57.4
Kadencja
85rpm
110
Tętno
131bpm
150
Moc
192W
25
239
164 166 739
TSS
301
9
26
Przewyższenia
526m
14
390
       308
Nachylenie
+ 3.4% - 4.3%
+ 8.9 - 14.7
Temperatura
26.5°C
24.0 30.0

Po sobotnim rekonesansie tegorocznej trasy Mistrzostw Polski w Kolarstwie Szosowym zafundowałem sobie dwa dni przerwy. Po takim czasie głód jazdy zawsze wzrasta, więc dzisiaj miałem ochotę zaliczyć zacny dystans. Jak już wielokrotnie wspominałem, w dzień powszedni nie mam zbyt dużego wyboru, no chyba, że odczuwam masochistyczną potrzebę przejazdu przez miasto w czasie największego natężenia ruchu wszelakiego. Takiej potrzeby dzisiaj nie miałem i wybrałem kierunek wschodni.

Na początku jednak pojechałem w kierunku ulic Myśliwskiej i Koszykarskiej, aby w tych okolicach wjechać na południowy odcinek Wiślanej Trasy Rowerowej. Doskonała pogoda sprawiła, że nie tylko ja wpadłem na pomysł, aby aktywnie spędzić popołudnie, więc ruch rowerowy był nieco ponadprzeciętny. Kładka nad Rabą w Mikluszowicach.
Kładka nad Rabą w Mikluszowicach.
Tym niemniej jechało mi się wyjątkowo dobrze, bo zachodni wiatr, niczym Red Bull, dodawał mi skrzydeł. W ten sposób dość szybko dotarłem do wsi Brzegi. Tam dogoniło mnie dwóch mocnych gości, z którymi zamieniłem kilka zdań, a gdy okazało się, że nasze dzisiejsze cele częściowo się pokrywają, zaproponowali, żebym wskoczył na ich koło. Jak introwertyczny kolarz romantyczny nie mam praktycznie żadnego doświadczenia w jeździe na czyimś kole, więc nawet nie próbowałem utrzymywać dystansu kilku centymetrów od poprzedzającego kolarza. To było raczej 30 do 50 centymetrów. Ale nawet to wystarczyło, żebym kolejne kilometry pokonał bez wysiłku, przekraczając miejscami nawet 40 km/h.

Pożegnaliśmy się przy moście w Niepołomicach. Oni pojechali dalej WTR’em, a ja przejechałem przez miasto, by znaleźć ciszę i odprężenie w objęciach Puszczy Niepołomickiej. Dotarłem do Mikluszowic. Pierwotnie zamierzałem od razu skręcić na południe, ale pomyślałem, że na tej drodze znam każdą dziurkę w asfalcie i to będzie po prostu nudne. Przejechałem więc przez kładkę nad Rabą i dopiero tam skręciłem na południe. Moim celem była Bochnia. Ten fragment dzisiejszej trasy był najgorszy jeśli chodzi o jakość nawierzchni. Nie wiem, w jaki sposób włodarze Majkowa, Nowego Gawłowa, Gawłowa, Słomki dysponują budżetem, ale robią to zwyczajnie źle. Asfalt przypomina bardziej czasy schyłku komunizmu w Polsce, niż kraj będący członkiem Unii Europejskiej. To niemalże skansen i techniczne średniowiecze. Z drugiej jednak strony, ktoś tych ludzi wybrał i może po prostu tutejszym mieszkańcom odpowiada taki marazm rozwojowy.

Drogowe dziadostwo skończyło się w Bochni i znów znalazłem się w XXI wieku. Plan był taki, aby przejechać jedną z moich ulubionych dróg, czyli Górnym Gościńcem. Było więc trochę podjazdów, ale widoki i panujący na tym odcinku spokój, wynagradzały wszystko. Jedynym minusem był wiatr, który od momentu, gdy skierowałem się w stronę Krakowa, przestał być moim sprzymierzeńcem. We wsi Chełm zjechałem na DK94, przejechałem przez most na Rabie i wkrótce potem skręciłem do Targowiska, aby rozpocząć ostatni etap dzisiejszej jazdy. Znów poruszałem się po znanych niemalże na pamięć drogach. Szarów, Gruszki, Staniątki, Zakrzowiec, Zakrzów, Węgrzce Wielkie, Czarnochowice. Jeszcze tylko kilka ostatnich hopek i kolejna setka została dodana do kolekcji…

Skomentuj...

Podpis: (opcjonalnie)

Jeśli chcesz, abym mógł się z Tobą skontaktować, wpisz w poniższym polu adres e-mail lub numer telefonu. Ta informacja będzie znana wyłącznie mnie i nigdzie nie będzie widoczna.
Kontakt: (opcjonalnie)