Urlopu dzień ostatni
|
|
|
|
||||||||||||||||||||||||||||
|
|
|
|
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
|
|||||||||||||||||||
Koniec urlopu. Jutro do pracy. Z tej okazji wybrałem się oczywiście na rowerową przejażdżkę. W większości jeździłem po mieście, ale ostatnie kilkanaście kilometrów, to były okolice na wschód od Krakowa. Wiatr był jeszcze silniejszy niż wczoraj i jadąc na wschód, miałem wrażenie, jakbym pokonywał niezły podjazd.
Dębniki tajemnicze
Outdoor
Indoor














Nieuchronność
12
81
Niedz.
15:21
17:52
0:30
0:20
0:00
11.02
11.41
21.3
32.6
62.6
103
148
330
+ 8.0
- 8.0
22.0
26.0
Skomentuj...